Teksty piosenek i tym podobne...

Piosenka "Wiosenna poleczka"

1.Po deszczu w ogrodzie
zielono w przyrodzie.
Stokrotce się kłania tulipan.
Jest pięknie na świecie,
gdy sad białym kwieciem
na każdej gałęzi zakwita.

Ref. Wiosenna poleczka
z promykiem słoneczka.
Z promykiem słoneczka poleczka.
Kwitnąca, zielona,
deszczykiem zroszona
poleczka, wiosenna poleczka.

2. Szmer drzew i jałowców,
skrzydlatych wędrowców
dziś puszcza radośnie zaprasza.
Las pachnie żywicą
i już nowe życie
piskami się w gniazdach ogłasza.

Ref. Wiosenna poleczka
z promykiem słoneczka.
Z promykiem słoneczka poleczka.
Kwitnąca, zielona,
deszczykiem zroszona
poleczka, wiosenna poleczka.

3. Motyle i pszczoły
w paradzie wesołej
latają pomiędzy kwiatami.
I szpak się odzywa,
że wiosna przybywa
i z nami na dłużej zostanie.

Ref. Wiosenna poleczka
z promykiem słoneczka.
Z promykiem słoneczka poleczka.
Kwitnąca, zielona,
deszczykiem zroszona

poleczka, wiosenna poleczka.

https://www.youtube.com/watch?v=bn3bSY0Gbho

Tu możecie sobie przypomnieć piosenkę, którą ostatnio się uczyliśmy ;)

Piosenka „Kolorowy deszcz”
  1. Gdy na dworze pada deszcz,
    kiedy wszystko szare jest,
    wyjmij kredki i narysuj
    to co tylko chcesz.
Ref. Na niebiesko, fioletowo, żółto i różowo,
na zielono, na czerwono i na pomarańczowo. (2 razy)

  1. Chociaż pada szary deszcz,
    kredki z deszczu śmieją się,
    każda kredka ostrzy nosek
    i rysować chce.
Ref. Na niebiesko...

  1. Kolorowy pada deszcz,
    kolorowy szczeka pies
    i parasol kolorowy,
    rysujemy też.


Piosenka „Babcia najlepsza”

 Ref. Ja nie lubię chwalić się, ale jedno powiem wam, że najlepiej babcię mieć, właśnie taką, jak ja mam. A kto słuchać chce, ten się dowie, że...

I. Moja babcia jest najlepsza, bo pierożki lepić umie.
   Bardzo lubię babci pieska, który razem z babcią mieszka.
   Gdy idziemy na spacerek, babcia niesie mój rowerek,
   bo ja wolę, powiem szczerze, biegać z pieskiem na spacerze.

Ref. Ja nie lubię chwalić się, ale jedno powiem wam, że najlepiej babcię mieć, właśnie taką, jak ja mam. A kto słuchać chce, ten się dowie, że...

II. Moja babcia jest najlepsza, bo ma dla mnie dużo czasu.
    Babcia nigdy się nie gniewa, nawet gdy nie jestem grzeczna.
    Może chowa mnie pod kloszem, daje wszystko o co proszę,
    ale zdaje sobie sprawę, że na pewno się poprawię.

 Ref. Ja nie lubię chwalić się, ale jedno powiem wam, że najlepiej babcię mieć, właśnie taką, jak ja mam. A kto słuchać chce, ten się dowie, że... 

III. Moja babcia jest najlepsza, bo zna dużo pięknych bajek.
     Narysuje dla mnie wszystko, nawet małą Pszczółkę Maję,
     zebrę, słonia, wróbla, kotka, zaraz będę dla niej słodka.
     Wszystkim powiem tak otwarcie, że najbardziej kocham babcię.

     Kocham Cię babciu! Babciu, zrobisz mi pierożki?

"Dziadkowe bajeczki"
Gdy za oknem zima, gdy śnieg biały pada,
dziadek siada przy kominku siada, bajki opowiada. (2 razy)

II O królewnie Śnieżce i o kocie w butach,
który mieszkał dawno temu gdzieś na Bergamutach (2 razy)

III O dzielnym szewczyku, Jasiu i Małgosi,
opowiada dziadek bajki, kiedy wnuczka prosi (2 razy)

„Jesienna cza cza cza”

Kolorowa jesień już chodzi po lesie
Kasztankową grę dzisiaj zagra wiatr
Wietrzyk gwiżdże cza czę w jesiennym bukiecie
A dzieci śpiewają cza – cza – cza

Ref.: Tańczymy cza cza cza
Cza czę wietrzyk gra
Liście tańczą cza czę
więc tańczę i ja. ...

Już jesienna pora, już skaczą żołędzie
Jarzębina sznur dziś czerwony ma
Jesienny czas, moc kolorów jest wszędzie
Jesienią śpiewamy cza cza cza

Ref.: Tańczymy cza cza cza
Cza czę deszczyk gra
Liście tańczą cza czę
więc tańczę i ja. ...

Ref. Na niebiesko...
PIOSENKA NA DOBRY POCZĄTEK
1.Dzwonek woła mnie i was
 Na naukę przyszedł czas!
I już w ławkach wszystkich klas
Tropi wiedzę każdy z nas!
REF. Tropimy literki,
Tropimy cyferki .
Tropimy przyrodę
I świata urodę,
Melodie i nutki,
Radości i smutki
Szukamy, aż prawdę poznamy!
2. W szkole świetną  panią mam
I kolegów wielu znam
Z nimi uczę się i gram,
Więc jest super, mówię wam
REF. Tropimy literki… 

"Jestem uczniem"

1. Idę do szkoły, a ze mną przyjaciele
Śpiewam wesoło, bo przygód czeka wiele
 Ref.
Kim ja jestem wie każdy z nas
do pierwszej klasy idę pierwszy raz (2 razy)
2. Niosę tornister w nim książki i zeszyty
w nowym piórniku mam kredki, długopisy
Ref.
Kim ja jestem wie każdy z nas
do pierwszej klasy idę pierwszy raz (2 razy)


"Piosenka do walizek i plecaków"
1. Mam kartkę niewielką 
i pędzel malutki, 
namaluję na papierze
kolorowe nutki.

Ref. Dla dziewczynek i chłopaków, 
do walizek i plecaków, 
na Mazury i pod chmury, 
nad jeziora albo w góry.

2. Z tych nutek ułożę 
tęczową piosenkę,
Refren będzie w niej wesoły, 
nutki uśmiechnięte.

Ref. Dla dziewczynek

"ŁĄKA"

Na wiosennej łące tańczyły zające,
po trawie skakały z łąką się witały.
Witały ślimaka, motyla i szpaka
żabę, kreta, muchę, mrówkę i ropuchę.

Ref: Hej, ha raz, dwa, trzy
z zajączkami zatańcz Ty!
hej ha raz dwa trzy z zajączkami zatańcz Ty!

Na wiosenne łące tańczyły zające,
po trawie skakały, kwiatki oglądały.
Oglądały bratki, fiołki i bławatki,
mlecze i rumianek przez calutki ranek

Ref: Hej ha...

Nasza nowa piosenka: Moja wesoła rodzinka"
1. My rodzinkę dobrą mamy,
    zawsze razem się trzymamy!
    I choć czasem czas nas goni,
    my- jak palce jednej dłoni!
Ref.: Mama, tata, siostra, brat
        i ja- to mój mały świat!
        Dużo słońca, czasem grad-                        
        to wesoły jest mój świat!
2. Mama zawsze kocha czule,
    ja do mamy się przytulę!
    Tata kocha, lecz inaczej,
    uspokaja, kiedy płaczę!
Ref.: Mama,…
3. Gdy napsocę i nabroję,
    siedzę w kącie, bo się boję!
    Tata skarci, pożałuje,
    a mamusia pocałuje!
Ref.: Mama,…
4. Kiedy nie ma taty, mamy,
    wszyscy sobie pomagamy!
    I choć sprzątać nie ma komu,
    jest wesoło w naszym domu!
Ref.: Mama, …

Ekologiczny Czerwony Kapturek”
Szedł sobie do babci Kapturek Czerwony
Wtem w lesie przystanął okrutnie strwożony
Lecz nie z powodu strasznego wilczyska
Któremu ze ślepiów błyskawica błyska
To śmietnik okropny przy drodze w młodniku
Papiery żelastwo  butelek bez liku.

Ach kto mógł to zrobić,  zapyta dzieweczka
Przez taki bałagan zepsuta wycieczka
Lecz nagle zza krzaków dobiega szuranie
Ucieka Kapturek, co teraz się stanie?
I chowa się zaraz w największą gęstwinę
Spogląda w przestrachu- znajduje przyczynę
Ten wilk ten niecnota  ten brudas co z nory
Wynosi odpadków z 23 wory
Porządki  dziś robi i czyści chałupkę
Lecz śmieci wynosi do lasu – na kupkę.

Czerwony Kapturek wybiega na ścieżkę
Nie ma na co czekać urządzę koleżkę…
I biegnie czy prędzej mijając pokrzywy
Na leśną polanę gdzie mieszka myśliwy
Pan myśliwy właśnie jadł ciepłą potrawę
Kiedy mu Kapturek opowiedział sprawę
Wnet bierze kapelusz i strzelbę na bary
Już ten bałaganiarz nie uniknie kary

W wysprzątanej norze wilk leży na brzuchu
Budzi  go myśliwy – wstawaj ty śmieciuchu
Bierz się do roboty, wywieź z lasu śmieci!
Wstyd, żeby porządku uczyły cię dzieci!
Lecz co miałem zrobić, zaczął wilk się żalić
Co z furą odpadów – zakopać czy spalić?

Czerwony Kapturek na to mu odpowie
Segregacja śmieci wyjdzie ci na zdrowie.
Co to segregacja?  Dziwi się wilczysko
Do jednego worka trzeba wrzucać wszystko?
Nie, mówi Kapturek, żeby mieć wyniki
Trzeba poustawiać różne pojemniki
Na szkło kolorowe, na butelki białe
Gazety, plastiki, puszki zardzewiałe
Rozdzielaj sumiennie papier od żelaza
To zniknie na zawsze odpadków zaraza
Kiedy pojemniki napełnisz śmieciami
To z firmy przyjedzie traktor z przyczepami
Do fabryk wywiezie ten majątek cały
Żeby z nich nowiutkie przedmioty powstały
Możesz w punktach skupu śmieci się pozbywać
A wtedy pieniążków będzie ci przybywać

Wilk na tę wiadomość tak się rozradował
że zrobił porządki wszystko segregował
Choć się trochę zmęczył, był zadowolony
Nowiutki kapelusz zakupił dla żony.

Z bajeczki tej morał wynika dla dzieci
Nauczmy się wszyscy segregować śmieci
Nie powstanie wtedy  żadne wysypisko
I będziemy mieli czyste środowisko.


Piosenka "Pisanki"
Pisanki, pisanki,
jajka malowane,
nie ma Wielkanocy
bez barwnych pisanek.

Pisanki, pisanki
jajka kolorowe,
na nich malowane
bajki pisankowe.

Na jednej kogucik,
a na drugiej słońce,
śmieją się na trzeciej
laleczki tańczące.



,,Wielkie sprzątanie’’
W lesie na polanie, dziś ważne zebranie.
Wzięły się zwierzęta za wielkie sprzątanie.
           Ref.: Szu-szu-szu! Szu-szu-szu! Pracujemy ile tchu!
                    Szu-szu-szu! Szu-szu-szu!Zaraz czysto będzie tu!
Mrówki ze ślimaczkiem sprzątają pod krzaczkiem,
a żabki z wiewiórką w strumyku za górką.
     Zbierają sikorki papierki i worki,
     a maleńkie muszki butelki i puszki.
Kosy pogwizdują i śmieci pakują,
a niedźwiadek z liskiem sortują je wszystkie.
      A gdy posprzątały, ten list nam wysłały:
     ,,Pamiętajcie dzieci, by w lesie nie śmiecić!’’

„Marcowe żaby”
1. Już wiosna na polach sadzi krokusy,
zając siedzi pod sosną, marzną mu uszy.
Ref. 
A żaby rechu- rech, żaby się cieszą, 
że ten marzec rechu- rech wszystko pomieszał.
Raz słońce, a raz deszcz, idzie wiosna, a tu śnieg.
Bo w marcu jak w garncu rechu- rech żabi śmiech 
2. A deszczem umyte drzewa są czyste,
na gałązkach już rosną kotki puszyste.
Ref. A żaby...
3. Na łące bociany głośno klekocą,
rankiem słońce przygrzewa, mróz mrozi nocą.
Ref. A żaby...


"Zielone ufoludki"
 Mój brat wciąż czyta o kosmitach
Gwiazdach, planetach i orbitach
O niczym innym nie chce słyszeć
Nawet do UFO listy pisze
Wreszcie zasłużył na nagrodę
I latający ujrzał spodek
Bo wylądował dziś w ogródku
Pojazd zielonych ufoludków

Zielone włosy, zielone butki
Całe zielone są ufoludki

Kot na ich widok zaraz zmyka
Dziwnego boi się ludzika
Potem kot przykrył nos ogonem
Może to gryzie to zielone
A czym się żywi śmieszny stworek
Czy zjedzą z nami podwieczorek
Kompot dostały, tort dostały
Zjadły, wypiły, odleciały

Zielone włosy zielone butki
Całe zielone są ufoudki

" SAMBA"
I. Brazylijska dżungla, tropikalny gąszcz,
płynie Amazonka a w niej wielki wąż.
Tańczy kondor z anakondą, prosi ara jaguara.
Tylko lama tańczy sama, z kuguarem zła to para.
ref.Tańczmy sambę wszyscy razem w kole,
brazylijską sambę tańczą wszyscy w szkole. (bis)

II. Brazylijska dżungla, tropikalny las.
Brazylijska samba niech rozgrzewa nas.

Tańczy kondor z anakondą, prosi ara jaguara.
Tylko lama tańczy sama, z kuguarem zła to para.

ref.
Tańczmy sambę…

Zabawa "Kto przed tobą"
Stoi .....w kole, my chodzimy ładnie,
kogo ....trzyma, niech szybko odgadnie. (w miejsce kropek wypowiadamy imię odgadującego dziecka) 

"Dwóm tańczyć się zachciało"

Tekst:

1    Dwóm tańczyć się zachciało, zachciało, zachciało,
1    Lecz im się nie udało,
2    Kłócili się ze sobą, ze sobą, ze sobą
3    Ja nie chcę tańczyć z tobą,
4    Poszukam więc innego, innego, innego,
5    Do tańca zdolniejszego.
 
Opis:
1.     Łączymy się w pary krzyżując dłonie, tańczymy w parach.
2.     „Szarpiemy” delikatnie ręce, które nadal trzymamy skrzyżowane z dłońmi partnera.
3.     Puszczamy uścisk, wyrażając złość i niezadowolenie.
4.     Biegamy po sali, szukając nowego partnera.
5.   Chwytamy dłonie nowego partnera i zaczynamy od początku.

 Zabawa „Król Lul”

Wybieramy króla. Reszta dzieci razem z panią naradza się co dzieci będą pokazywać. Gdy są gotowe stają przed królem i mówią:
                 Dzień dobry ci królu Lulu!
król:          Dzień dobry wam dzieci!
                 Gdzieście były i coście robiły?
  Dzieci pokazują co robiły a król chodzi pomiędzy nimi i ma odgadnąć jaką czynność
naśladują. Jeżeli nie zgadnie siada z powrotem na krześle a dzieci wymyślają nową zagadkę.  Jeśli zgadnie król wybiera swego następcę. Przed wyborem następcy dzieci powtarzają:
Mama daje jeść, tata daje pić
A ty królu idź już idź.
Zabawa powtarza się przed nowym królem.


Słowa naszej najnowszej  piosenki:

Zimowa poleczka

Zimowa poleczka na śniegu lub lodzie
Kochają bałwanki i tańczą ją co dzień
Zimową poleczkę na soplach gra wiatr
Bałwanki się cieszą – o tak, właśnie tak

Ref: Ha, ha, ha, ha
      Hi, hi, hi, hi
      Śniegowe bałwanki
     To my, właśnie my
             
Gdy w rękach miotełki, na głowach garnuszki
Z węgielków lśnią oczka i same mkną nóżki
Zimową poleczkę na soplach gra wiatr
Bałwanki się cieszą – o tak, właśnie tak!
             
Ref: Ha, ha, ha, ha
        Hi, hi, hi, hi
        Śniegowe bałwanki
        To my właśnie my

Stanęły na chwilkę, by otrzeć pot z czoła,
Lecz skoczna muzyka do tańca nas woła,
Zimową poleczkę na soplach gra wiatr,
Bałwanki się cieszą – o tak, właśnie tak!

Ref: Ha, ha, ha, ha
        Hi, hi, hi, hi
        Śniegowe bałwanki
        To my właśnie my.

"Ojciec Wirgiliusz"
 Ojciec Wirgiliusz uczył dzieci swoje,
a miał ich wszystkich sto dwadzieścia  troje.

Hejże dzieci hejże ha, hejże ha, hejże ha
róbcie zawsze to co ja, to co ja.

"Muzykanci - konszabelanci"
Jestem muzykantem - konszabelantem
 My muzykanci - konszabelanci.
Ja umiem grać i my umiemy grać, a na czym - na pianinie

 A pianino ino, ino (3 razy) A pianino bęc.

 Jestem muzykantem - konszabelantem
 My muzykanci - konszabelanci.
 Ja umiem grać i my umiemy grać, a na czym - na bębenku

 A bębenek enek, enek (3 razy) A bębenek bęc.

Jestem muzykantem - konszabelantem
My muzykanci - konszabelanci.
Ja umiem grać i my umiemy grać, a na czym - na puzonie

 Na puzonie onie, onie (3 razy) Na puzonie bęc.


Każdy z Was będzie mógł tutaj przeczytać coś ciekawego. 

10 przykazań przyjaźni:

1.   Zaakceptuj przyjaciela nawet z jego wadami.
2.   Zrozum jego trudne momenty.
3.   Pamiętaj o jego urodzinach.
4.   Prześlij mu wyrazy swojej pamięci, kiedy jesteś daleko.
5.   Pożyczaj mu chętnie swoje rzeczy.
6.   Nie bądź zazdrosny.
7.   Nie twierdź, że istniejesz dla niego tylko ty.
8.   Nie bądź złośliwym wobec niego.
9.   Nie mów mu jednej rzeczy, mając na myśli drugą.
10. Nie naigrywaj się z niego w towarzystwie starszych.


























* konwenanse* to obowiązująca w danym środowisku norma zachowania w danej sytuacji.

Zagadki:

  Jak się nazywa,
miesiąc mroźny i ponury,
który zawsze z ochotą gości,
u siebie Trzech Króli?

Często w nim bywają jeszcze,
mrozy trzaskające.
Za to jest w calutkim roku,
najkrótszym miesiącem.

Imię swoje zdobi kwiatem.
Zawsze zimę z wiosną splata.
A w ogóle bystra sztuka
– bacz, by i Ciebie nie oszukał.

Co to za miesiąc, który niesie:
grzyby i wrzosy liliowe w lesie.
W sadach soczyste jabłka czerwone,
a także pierwszy szkolny dzwonek?

Przynoszę deszcze, szarugi,
dzień krótki, a wieczór długi.
Ptaki wysyłam za morze
i jeże usypiam w norze.
Drzewom odbieram liście,
bo jestem … oczywiście!

"Sport to zdrowie"

Sport, to zabawa.
Sport, to bardzo ważna sprawa.
Bo kto sportu nie uprawia,
Zdrowia, siły nie posiada!
Sportów wiele znamy przecież.
Więc do dzieła, drogie dzieci.
Piłka, narty, deskorolka,
To nie ważne!
Ważny ruch jest moi mili,
Byśmy wszyscy zdrowi byli.
 


Dobre maniery:





Bajka dobra na wszystko















BAJKA O DWÓCH OŁÓWKACH 


W pewnym piórniku leżały równo ułożone ołówki. Były kolorowe, tylko jeden był zwykły, szary. Tuż obok niego znajdował się wspaniały ołówek dwukolorowy: czerwono-niebieski. Ołówki zawsze przebywały razem, czy to leżąc obok siebie w piórniku, czy ścigając się i kreśląc wzory na papierze. Szary rysował kontury, a dwukolorowy wypełniał je barwami. Bardzo lubiły się tak razem bawić. Inne kolorowe chciały przyjaźnić się z dwukolorowym, ale on wolał szary i z nim spędzał czas.
- Co to za zwyczaje - szeptały oburzone - że dwukolorowy przyjaźni się z takim zwyczajnym! To nie wypada, nie wypada - powtarzały.
Ale dwukolorowy nie słuchał tego gadania, szarak zresztą też. Obydwa przecież bardzo się lubiły.
Aż pewnego dnia wydarzyło się straszne nieszczęście; dwukolorowemu złamały się grafity.
- Będzie do wyrzucenia, do wyrzucenia - szeptały ołówki, z satysfakcją przekazując sobie tę wieść. Dwukolorowy bardzo się zasmucił, szarak jeszcze bardziej.
- Jak mu pomóc, co zrobić - pytał sam siebie. - Nie, nie pozwolę, by taki wspaniały ołówek, który jeszcze może tyle pięknych rzeczy narysować, został wyrzucony.
Wziął przyjaciela na plecy i pomaszerował szukać lekarza ołówków.Przyjaciele długo szukali pomocy. Szary ołówek był już bardzo zmęczony, co chwilę odpoczywał, ale nie ustawał w poszukiwaniach. Nareszcie znalazły bardzo starą Temperówkę.
- Spróbuję wam pomóc - rzekła i bardzo ostrożnie zabrała się do pracy.
Delikatnie, by nie spowodować zniszczeń, skrobała, przycinała i w końcu zatemperowała.
- Uf, już po zabiegu - powiedziała. - Udało się, jesteś wprawdzie krótszy, ale dalej pięknie możesz rysować, co tylko zechcesz.
- Naprawdę ? - spytał z niedowierzaniem dwukolorowy.
- Pomogłam tobie, ale największą przysługę oddał ci twój przyjaciel - Szary Ołówek.
- E tam - powiedział Szarak zawstydzony tą pochwałą. - My jesteśmy prawdziwi przyjaciele, on nie zdradził naszej przyjaźni dla innych, kolorowych, więc ja... Tutaj zaczął się jąkać bardzo wzruszony. Dwukolorowy nic nie powiedział, tylko przytulił się do niego. Wróciły razem do piórnika, by odpocząć po przeżyciach, a nazajutrz znowu rysowały razem.