Wcale nie zamierzałam rymować, ale tak wyszło. Zastanawiałam się czy ja się umiem nudzić? No chyba nie...Zawsze mam coś do zrobienia. Zwłaszcza, że mam teraz naprawdę dużo obowiązków do pogodzenia w związku z zaistniałą sytuacją.
Brakuje mi zajęć plastycznych, które prowadziłam z moimi uczniami. Próbuję ich zachęcić do kreatywności w plastyce, jedni to wdrażają już, inni może zaczną.
A ja kiedyś pewnej soboty tak spontanicznie wyjęłam kredki pastelowe i narysowałam pejzaż. Może nie wyszedł idealnie, ale jest "mój - autorski". Bo zawsze wolę tworzenie niż znudzenie.